Piraci z Maracaibo
Jak zostać legendą Karaibów bez utraty oka i nogi?
Witamy na pokładzie, szczurze lądowy! Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o życiu pełnym rumu, panien w każdym porcie, skarbów i dylematów, gdzie zakopać kolejną skrzynię złota (bo ta ostatnia palma była zajęta) to Piraci z Maracaibo są dla Ciebie i Twych kompanów. W tej pełnej przygód grze planszowej wcielicie się w bezwzględnych (lub bardzo niezdarnych) bukanierów, którzy żeglują przez Karaiby, łupiąc skarby i plądrując porty. Brzmi znajomo? Spokojnie, kapitan Jack Sparrow na pewno nie będzie miał nic przeciwko, o ile od czasu do czasu wspomnicie, że "to najgorszy pirat, o jakim kiedykolwiek słyszeliście... ale słyszeliście!"
Rozgrywka toczy się w trzech rundach, które reprezentują trzy wielkie wyprawy. Przemieszczacie swoje okręty od jednego portu do drugiego i wykonujesz akcje - rabowanie, ulepszanie floty czy budowanie rezydencji. Wszystko to na tle malowniczych wysp Karaibów, gdzie każdy rejs wymaga planowania (i odrobiny rumu, łyczek na odwagę). Zbierajcie dublony, słoje z piachem, łupcie czarne perły i szmaragdy, ale nie ociągajcie się: kto pierwszy dotrze do Maracaibo, ten wygrywa! Może nawet zasłuży sobie na szacunek innych wilków morskich?
Asortyment, czyli pirackie łupy, złoto i coś dla gadżetomaniaków
Nasza oferta obejmuje podstawową wersję gry oraz coś, co uczyni Wasze pirackie życie jeszcze bardziej luksusowym – zestaw 58 metalowych monet. Posłuchaj jak brzęczą w mieszku! Nic tak nie podkreśla prestiżu jak dźwięk prawdziwych dublonów na stole podczas podliczania skarbów. Gra oferuje wszystko, czego potrzeba do stworzenia epickiej morskiej przygody: mapę eksploracji, planszetki graczy, stosy kart i mnóstwo drewnianych elementów, które świetnie nadają się do budowania okrętów… lub rzucania w przeciwników, gdy gra wymknie się spod kontroli. Niech Wasz okręt żegluje, Wasze skarby się mnożą, a Wasza załoga krzyczy w unisono: „Gdzie mój rum?”. Bo przecież "pirat bez rumu to nie pirat, tylko... bardzo smutny marynarz". Ahoj, przygodo!
Jest 13 produktów.
Aktywne filtry
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
- Wyprzedane ;c
Jak zostać legendą Karaibów bez utraty oka i nogi?
Witamy na pokładzie, szczurze lądowy! Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o życiu pełnym rumu, panien w każdym porcie, skarbów i dylematów, gdzie zakopać kolejną skrzynię złota (bo ta ostatnia palma była zajęta) to Piraci z Maracaibo są dla Ciebie i Twych kompanów. W tej pełnej przygód grze planszowej wcielicie się w bezwzględnych (lub bardzo niezdarnych) bukanierów, którzy żeglują przez Karaiby, łupiąc skarby i plądrując porty. Brzmi znajomo? Spokojnie, kapitan Jack Sparrow na pewno nie będzie miał nic przeciwko, o ile od czasu do czasu wspomnicie, że "to najgorszy pirat, o jakim kiedykolwiek słyszeliście... ale słyszeliście!"
Rozgrywka toczy się w trzech rundach, które reprezentują trzy wielkie wyprawy. Przemieszczacie swoje okręty od jednego portu do drugiego i wykonujesz akcje - rabowanie, ulepszanie floty czy budowanie rezydencji. Wszystko to na tle malowniczych wysp Karaibów, gdzie każdy rejs wymaga planowania (i odrobiny rumu, łyczek na odwagę). Zbierajcie dublony, słoje z piachem, łupcie czarne perły i szmaragdy, ale nie ociągajcie się: kto pierwszy dotrze do Maracaibo, ten wygrywa! Może nawet zasłuży sobie na szacunek innych wilków morskich?
Asortyment, czyli pirackie łupy, złoto i coś dla gadżetomaniaków
Nasza oferta obejmuje podstawową wersję gry oraz coś, co uczyni Wasze pirackie życie jeszcze bardziej luksusowym – zestaw 58 metalowych monet. Posłuchaj jak brzęczą w mieszku! Nic tak nie podkreśla prestiżu jak dźwięk prawdziwych dublonów na stole podczas podliczania skarbów. Gra oferuje wszystko, czego potrzeba do stworzenia epickiej morskiej przygody: mapę eksploracji, planszetki graczy, stosy kart i mnóstwo drewnianych elementów, które świetnie nadają się do budowania okrętów… lub rzucania w przeciwników, gdy gra wymknie się spod kontroli. Niech Wasz okręt żegluje, Wasze skarby się mnożą, a Wasza załoga krzyczy w unisono: „Gdzie mój rum?”. Bo przecież "pirat bez rumu to nie pirat, tylko... bardzo smutny marynarz". Ahoj, przygodo!