Lubisz światy, w których historyczne realia i nadprzyrodzone elementy przenikają się ze sobą wzajemnie? W takim wypadku Vaesen: Mityczne Istoty może przypaść Ci do gustu. Zapoznaj się z naszym tekstem i dowiedz się więcej na temat założeń świata, w którym toczy się rozgrywka tego erpega. Po jego lekturze z pewnością będziesz wiedział, czy to coś dla Ciebie!

Czym w ogóle są tytułowe Vaesen?

Co istotne, nie są to tylko niegodziwe istoty, które chcą człowieczej krzywdy lub szkody. Wiele z nich pomaga ludziom w codziennych obowiązkach, ofiarowuje dary, opiekuje się obejściem i gospodarstwem domowym albo robi inne dobre uczynki. W zamian oczekują zapłaty w postaci jedzenia pozostawionego na zapiecku, ofiar złożonych pod drzewem, które zamieszkują albo po prostu pozostawienia w spokoju.

Zwykli ludzie mają wiedzę na temat tych istot, choć dla wielu z nich pozostają one jedynie kwestią mitów i przesądów. Dawniej, w czasach gdy życie toczyło się bliżej natury,  wszyscy szanowali vaesen i starali się ich nie drażnić. Jednakże wraz z zapomnieniem starych zwyczajów, rozwojem nowej religii oraz nauki, wiedza na ten temat uległa zapomnieniu lub trywializacji. 

XIX stulecie, czyli czas przemysłu i nauki 

Realia świata przedstawionego w Vaesen: Mityczne Istoty opierają się na skandynawskim folklorze i to właśnie na tak zwanej Mitycznej Północy gra umiejscawia swoją akcję. Postacie kierowane przez graczy mogą zwiedzić więc w niej Szwecję, Norwegię czy Danię, choć naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, by wysłać je też do innych krajów. 

Jednakże to nie samo miejsce rozgrywki ma największe znaczenie w tym systemie, tylko raczej jego ramy czasowe. Gra toczy się w nieokreślonym punkcie XIX wieku, w dobie rewolucji przemysłowej. Rozrastające się miasta, masowe budowanie fabryk, nieustanne wojny, masowe migracje ludności ze wsi do metropolii i inne znaki właściwe dla tego wieku sprawiają, że dawna wiedza odchodzi powoli w zapomnienie.

Dawne pokolenia wiedziały, jak obłaskawiać vaesen, nie narażać się im albo czerpać korzyści z ich bliskiej obecności. Tego rodzaju zachowanie jest już jednak tylko echem minionych dni. Tylko najbardziej bojaźliwi i przesądni mieszkańcy zapadłych wsi wciąż przekazują sobie opowieści na ten temat i starają się nie nadeptywać niewidzialnym istotom na odcisk. 

XIX wiek i rewolucyjne zmiany, jakie przyniósł, odcisnęły także swoje piętno na mistycznych stworzeniach. Zapomniane przez ludzi albo prowokowane przez ich odmienione zachowanie stały się dużo bardziej agresywne i krwiożercze. Niektóre z nich rozmiłowały się w atakowaniu ludzi i wyrządzaniu im krzywd. Inne po prostu zaczęły zacieklej bronić się przed ekspansją cywilizacji na dzikie tereny, które do tej pory były ich bezpieczną domeną. 

Jak radzić sobie z mitycznymi istotami? 

Narażanie się stworzeniom nadprzyrodzonym nigdy nie jest rozsądne. Zwłaszcza że większości z nich nie można pozbyć się w konwencjonalny sposób. Zwykła broń biała czy palna rzadko kiedy może zrobić im krzywdę, a ich nadzwyczajna siła i moce znacząco przewyższają możliwości każdego śmiertelnego człowieka. 

Wszystkie vaesen mają jednak określone słabości, które pozwalają na uzyskanie nad nimi trwałej lub chwilowej przewagi. Wilkołaki na przykład są wrażliwe na srebro, trolle boją się chrześcijańskich symboli, a leśną panią można przebłagać przy pomocy daru z kosztowności lub jedzenia. Poznanie tych czułych punktów nie jest jednak łatwe i nie jest to wiedza dostępna dla każdego człowieka. 

Na szczęście niektórzy przedstawiciele ludzkości posiedli specjalny dar, który umożliwia im dostrzeganie mitycznych istot. Takie osoby nazywa się w świecie gry Widzącymi albo Czwartkową dziatwą. Człowiek, który został obdarzony mocą widzenia zazwyczaj przeżył w swoim życiu jakąś traumę spowodowaną przez vaesen. Od tamtego czasu mogą dostrzegać te stworzenia, a co za tym idzie dowiedzieć się więcej na ich temat i w razie potrzeby podjąć znacznie skuteczniejszą walkę.

Gracze wcielają się właśnie w postacie Widzących, którzy przemierzają kraj wszerz i wzdłuż po to, by badać istoty nadprzyrodzone i gromadzić sekretną wiedzę o ich słabościach oraz zwyczajach. Dzięki temu w razie potrzeby mogą bronić przed nimi innych ludzi.

Skrócona historia Widzących i ich Towarzystwa 

Większość osób obdarzonych darem widzenia vaesen prędzej czy później miała okazje usłyszeć o tak zwanym Towarzystwie. Jest to stowarzyszenie, które skupia w swoich szeregach Czwartkową dziatwę. 

W XVIII wieku Zakon Artemidy znalazł się pod przywództwem sławnego Karola Linneusza. Jego dokonania znacznie zwiększyły dostępną wiedzę na temat mitycznych istot i to w jego czasach nastąpiła zmiana nazwy organizacji. Zakon Artemidy stał się Towarzystwem do spraw Badań nad Niewidzialnymi i Ochrony Ludzkości. 

Stowarzyszenie rozrastało się i pogłębiało zasoby swojej wiedzy aż do końca XVIII wieku. Wtedy nastąpiła tak zwana masakra w Uleaborgu, gdzie na skutek konfliktu z olbrzymami zginęła zdecydowana większość ówczesnych Widzących. Przeżyło jedynie trzech członków Towarzystwa, którzy w następnych latach próbowali z marnym skutkiem odbudować organizację, ale w końcu sami zniknęli w niejasnych okolicznościach. 

Większość zrekrutowanych przez nich Widzących nie posiadała wystarczającej determinacji ani wiedzy, by sprostać wyzwaniom, jakie na nich czekały, gdy pozostali sami bez swoich mistrzów. Część z nich zginęła, a inni uciekli lub opuścili organizację. Ta w końcu niemal całkowicie upadła. 

Gdzie w tym wszystkim miejsce dla postaci prowadzonych przez graczy? Te należą do zupełnie nowego pokolenia Widzących. Od ostatniego członka Towarzystwa otrzymują klucze do zrujnowanego zamku Gyllencreutz i to na ich barkach spoczywa ciężar odkrycia na nowo dawno zapomnianej wiedzy i znalezienia skutecznych środków do ochrony ludzkości. 

Vaesen a polskie realia – czy takie połączenie jest możliwe? 

Wydawnictwo Black Monk, które odpowiada za przetłumaczenie systemu Vaesen: Mityczne Istoty na język polski, przygotowało również materiały, które umożliwiają przeniesienie rozgrywki do XIX wiecznej Polski. Te realia równie dobrze oddają klimat zmian cywilizacyjnych i odwracania się od starych zwyczajów oraz wiedzy. 

W takim otoczeniu niewidzialne skandynawskie vaesen ustępują miejsca swojskim słowiańskim stworzom, które są również dokładnie opisane w podręczniku. Natomiast widzący działający na polskich terenach pod zaborami są członkami nie Towarzystwa, a Konfraterii Odkrywców Świata Niewidocznego. 

Powyższa organizacja została założona przez znanego z legend mistrza Twardowskiego. Podobnie jak jej skandynawski odpowiednik, przez stulecia zajmowała się gromadzeniem wiedzy na temat istot nadprzyrodzonych, w końcu jednak na skutek zmian politycznych oraz konfliktów z władzami świeckimi i kościelnymi ostatecznie upadła. 

Polscy Widzący prowadzeni przez graczy również staną przed zadaniem odbudowania dawnej potęgi i odkrycia na nowo wiedzy zgromadzonej przez poprzednie pokolenia.  

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat lore z gry Vaesen: Mityczne Istoty, sprawdź podręcznik główny dostępny w ofercie naszego sklepu. Znajdziesz tam wszystkie informacje niezbędne do pełnego zanurzenia się w ten oryginalny świat.

A jeżeli chcesz się dowiedzieć jak wygląda tworzenie postaci w świecie Vaesen to polecamy nasz artykuł podlinkowany niżej: