Vaesen: Mityczne Istoty to gra fabularna, która umożliwia wcielenie się w członków tajemniczego Towarzystwa, które bada i jeżeli zajdzie taka potrzeba również zwalcza istoty nadnaturalne. Bazowy setting gry to Skandynawia, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przenieść rozgrywkę w realia XIX wiecznej Polski. Jeżeli chcesz dowiedzieć się na ten temat więcej, to zapraszamy do lektury!

XIX wieczna Polska – co trzeba wiedzieć?

Jak wspominaliśmy w pierwszym artykule na temat Vaesen, gra umiejscowiona jest w XIX wieku, jednakże nie jest to ta sama epoka, którą znamy z historii. Rozgrywka czerpie z prawdziwych wydarzeń i chronologii wiele inspiracji, ale mimo to nie trzyma się ich bardzo sztywno. Z tego powodu dziewiętnastowieczna Polska to twór, który łączy w sobie wiele elementów z wczesnych i późnych lat tego stulecia, które normalnie obok siebie nie występowały. Trzeba mieć to na uwadzę przed przystąpieniem do zabawy.

Jednym z jaskrawszych przykładów tego podejścia jest fakt, że rozgrywka na polskich terenach dzieje się w politycznych ramach Królestwa Kongresowego. Jest to twór, który istniał jako autonomiczny byt państwowy stosunkowo krótko, bo tylko w latach 1815-1832. Na potrzeby gry zawarto w nim jednak miejsca, wydarzenia i technologie, które pojawiały się na tych terenach na przestrzeni całego wieku, nawet wtedy, kiedy Kongresówka była już tylko wspomnieniem. 

Tak właśnie dzieje się w przypadku miasta, które stało się główną siedzibą polskich badaczy Vaesen. Mowa tu o Piotrkowie, gdzie nastąpiła – co przyznają sami twórcy polskiego rozdziału w podręczniku głównym – specyficzna fuzja łącząca w jeden byt miasto z początku i końca XIX wieku, z opisem wydarzeń i budynków, które niekoniecznie istniały obok siebie w rzeczywistości. 

Czym jest Konfrateria Odkrywców Świata Niewidocznego?

Tak jak Skandynawia ma swoje Towarzystwo, tak ziemie polskie skupiają Widzących w organizacji nazywanej Konfraterią. Ta została założona przez mistrza Twardowskiego, który w młodzieńczych latach swojego życia odbył długą podróż skupioną na badaniach świata niewidzialnego. Możliwe, że w tym czasie powędrował do Szwecji, gdzie tamtejsi członkowie Towarzystwa podzielili się z nim swoją wiedzą. Gdy powrócił, zaczął szukać innych ludzi podobnych sobie.

Siedzibą Konfraterii został dworek mistrza Twardowskiego wzniesiony na przedmieściach Piotrkowa. Szybko pojawili się w nim nowi mieszkańcy, którzy byli rekrutowani z różnych warstw społecznych i traktowani równo niezależnie od pochodzenia. W połowie XVI wieku organizacja liczyła już blisko dwadzieścia osób.

W pewnym momencie mistrz Twardowski opuścił swoich towarzyszy i zniknął bez śladu. Założona przez niego Konfrateria nie zaprzestała jednak funkcjonowania. Niestety wkrótce jej członków oskarżono o czary i konszachty z diabłem, co sprawiło, że organizacja musiała zaprzestać jawnego działania i stać się tajnym stowarzyszeniem.

Podziały w Konfraterii i jej nieuchronny upadek

Utajnienie Konfraterii pozwoliło jej przetrwać, ale odmieniło również jej oblicze. Ostrożni Odkrywcy coraz rzadziej poświęcali się w pełni swojej misji i zamiast działać jako obrońcy ludzkości, zajęli się po prostu pracą badawczą, z rzadka opuszczając swoją siedzibę.

Ostatecznie Kałamarze całkowicie zatracili poczucie swojej misji i z prawdziwej Konfraterii przeistoczyli się w ekskluzywny klub dla znudzonych szlachciców. Doszło do sytuacji, w której w ich strukturach brakowało choćby jednego Widzącego. Zamiast tego przyjmowano tam po prostu osoby, które było stać na patronowanie grupie.

Porozrzucani po całej Rzeczpospolitej Bakałarze kultywowali pierwotne wartości Konfraterii i wciąż wypełniali misje, która przyświecała mistrzowi Twardowskiemu. Jednakże byli nieliczni, gorzej zorganizowani i nie wahali się narażać na niebezpieczeństwo. Doprowadziło to wkrótce praktycznie do ich całkowitego zniknięcia. 

Właśnie na skutek powyższych wydarzeń postacie graczy nie tyle dołączą do Konfraterii, ile będą musieli ją reaktywować. 

Odrodzenie Konfraterii i rola postaci graczy

Podobnie jak w przypadku szwedzkiego Towarzystwa, Konfrateria i jej upadek zostały obmyślone w taki sposób, by dać postaciom graczy wcielającym się w Widzących jak największe pole do popisu i swobodę. Z tego powodu to właśnie one będą decydować o tym, jak będzie wyglądać odrodzone stowarzyszenie i jakim podejściem do niewidzialnych istot będzie się ono charakteryzować.

Siedzibą Konfraterii ponownie staje się dwór mistrza Twardowskiego, który jest jednak w bardzo zaniedbanym stanie. Odbudowanie go i zbadanie wszystkich tajemnic które skrywa w swoim wnętrzu, to kolejne motywacje dla polskich Odkrywców. 

Jak jednak w ogóle dojdzie do sytuacji, w której postacie graczy staną się członkami Konfraterii po tym, jak ta upadała? Jak to zwykle bywa w takiej sytuacji, wydarzy się coś, co trudno wyjaśnić w sposób logiczny. Pewnego dnia zapuka do nich tajemniczy szlachcic o imieniu Sambor Ruta, zapraszając ich na spotkanie z mistrzem Twardowskim w jego dworze w Piotrkowie. 

Ten pomimo tego, że zniknął przed dwustu laty, objawi im się w magicznym zwierciadle i zaaprobuje ich jako tych, którzy odbudują organizację. Od tej pory historia będzie należeć już tylko do nich. 

Słowiańskie Vaesen – poznaj Stworza i Zdusze

Chociaż Vaesen to teoretycznie nazwa zbiorcza na wszystkie istoty nadnaturalne, jest to określenie odnoszące się typowo do skandynawskiego folkloru. Z tego powodu na terenach polskich zamiast Vaesen można spotkać swojsko brzmiące Stworza oraz Zdusze.

Są to istoty, których opisy zaczerpnięte są z legend i podań inspirowanych słowiańskim folklorem. W ten sposób Odkrywcy działający na ziemiach Królestwa Kongresowego będą mogli napotykać się na Mamuny, Czorty, Biesy, Licha, Dziady Borowe, Mary, Ubożęta i inne stworzenia właściwe dla tego regionu. 

W przeciwieństwie do Vaesen polskie niewidzialne istoty dzielą się na dwie podgrupy. Ta systematyka została wprowadzona do życia przez samego mistrza Twardowskiego i jest powielana przez jego naśladowców aż po dziś dzień. 

Stworza to stworzenia żywe i czujące, które niekoniecznie są wrogo nastawione do człowieka z natury. Choć niejednokrotnie zdarza się, że popadają w konflikt z ludźmi lub stają się dla nich zagrożeń na skutek jakichś zewnętrznych czynników. 

Zdusze to istoty martwe i dręczące. W przeciwieństwie do Stworzy ich istnienie jest często wynikiem klątwy lub innych złośliwych czarów. To niejednokrotnie upiory powracające zza grobu w celach zemsty albo inne potworności chcące zadawać ból i krzywdę. 

Vaesen w Polsce – podsumowanie

Wszystkie wyżej wymienione informacje są zawarte w polskiej wersji podręcznika głównego do gry Vaesen: Mityczne Istoty. Twórcy polskiego rozdziału sami jednak zaznaczają, że nic nie stoi na przeszkodzie, by do wszystkich nich podejść dość luźno. Z tego powodu przy tworzeniu własnej rozgrywki możesz posłużyć się nimi jako podstawką pod swoje światotworzenie, ale także zainspirować się tylko częścią informacji lub całkowicie je zignorować.

Istnienie gromad Bakałarzy działających na całym terenie Rzeczpospolitej umożliwia na przykład łatwe umiejscowienie akcji w dowolnym miejscu kraju. Biorąc to pod uwagę, można spokojnie dojść do wniosku, że jeżeli marzy Ci się odbudowanie Konfraterii w Twoim rodzinnym mieście, to jak najbardziej jest to możliwe. 

Jeżeli chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat Vaesen oraz polskich Stworzy i Zduszy, koniecznie zaopatrz się w podręcznik główny Vaesen: Mityczne Istoty. Znajdziesz go w ofercie naszego sklepu. Zawiera wszystkie niezbędne informacje, które pozwolą Ci na rozpoczęcie przygody w dziewiętnastowiecznym świecie wypełnionym niewidzialnymi istotami.

A jeżeli chcesz się dowiedzieć jak wygląda tworzenie postaci w świecie Vaesen to polecamy nasz artykuł podlinkowany niżej: