Ładowanie…

Eberron – Wstęp do świata

Każda dobra historia zawiera w sobie coś, za czym tęskni nasza dusza. Te naprawdę dobre historie wywołują w nas tęsknotę, której często nie jesteśmy w stanie określić – nie wiemy za czym tęsknimy i co nas porywa. Prawdopodobnie zdolności magiczne kojarzą Ci się z jakimś dobrem – wszak gdybyś posiadał zdolność rzucania zaklęć, mógłbyś umilić sobie życie w ten lub tamten sposób. Wyobraź sobie świat, w którym magia jest czymś codziennym i powszechnym. Ulice oświetlone są za pomocą czarów, magia pozwala wznosić kilometrowe wieżowce, a przez setki tysięcy mil wiedzie napowietrzna linia kolejowa, na której lokomotywy są ciągnięte przez żywiołaki powietrza. To świat Eberronu. Mimo powszechności magii nie jest w nim jednak tak miło i przyjemnie, jak mogłoby się zdawać. Usiądź, a opowiem Ci trzy słowa o świecie fantasy tak różnym od tych, które znasz.


Geneza

Przed wieloma tysiącami lat trzy smoki stworzyły trzynaście Zewnętrznych Planów istnienia otaczających Plan Materialny. Jeden ze smoków, który uczynił wszelkie plugastwa żyjące w mroku, zapragnął władzy nad Planami. Zaatakował on jednego z pozostałych smoków pokonując go tak, że ten rozpadł się stając się pierścieniem otaczającym świat materialny. Pozostałe dwa smoki zwarły się ze sobą tak, że jeden nie był w stanie pokonać drugiego. Smoki scaliły się ze sobą i światem materialnym. Od tego czasu świat zwie się Eberron – na cześć smoka, który stworzył wszelkie niezepsute złem życie. Podmrok nosi nazwę Khyber – po zbuntowanym smoku, a niebiosa noszą nazwę Syberis.

Historia nowoczesna

Eberron widział przerażające rządy demonów, gigantów czy najeźdźców z innych planów. Wieleset tysięcy lat widziało wiele zmian. Nieco ponad tysiąc lat temu zaczęła się jednak historia, którą (z pewną dozą nieprecyzyjności) można nazwać współczesną.

Wówczas to na najznaczniejszym kontynencie planety, Khorvaire, założone zostało królestwo Galifar, jednoczące większość kontynentu pod jednym berłem. Przez 900 lat kontynent cieszył się spokojem. Kwitł handel, rozwijała się nauka i magia. Cywilizacja tworzyła cuda, jak wspomniana Błyskolej (tj. sieć napowietrznej linii kolejowej łączącej najważniejsze miasta znanego świata). Ten błogi czas przerwał konflikt dynastyczny, który pogrążył Khorvaire w stuletniej wojnie. Ta, choć spowodowała upadek jakości życia, to przyczyniła się do jeszcze większych zdobyczy cywilizacyjnych. Na potrzebę działań wojennych wymyślono statki powietrzne, a gdy brakło rekruta spośród ludzi, elfów czy krasnoludów, powołano do istnienia zupełnie nową rasę: zbrojnokutych – jak nazwano samoświadome inteligentne golemy.

Nie wiadomo jak długo jeszcze trwałaby wojna, gdyby nieznanego pochodzenia magiczna katastrofa w jeden dzień nie zniszczyła jednego z powstałych królestw. Uczeni do dziś dyskutują, jak duży wpływ na to wydarzenie miały siły natury, niestałość magii czy w końcu ciągłe ścieranie się sił magicznych. Wystarczyła chwila, by pozbawić życia tysiące istnieć, by obrócić w pył pracę setek lat, zostawiając to, co zwie się dziś Żałobnym Pustkowiem. I wystarczyły dwa dni po tym strasznym wydarzeniu, aby podpisać traktat pokojowy kończący wieloletnią wojnę.

Eberron dziś

Jednak pokój zawarty w takich okolicznościach nie może być satysfakcjonujący dla żadnych ze stron. Eberron jest dziś targany spiskami, intrygami i nieustającymi problemami gospodarczymi. Nie mniejszym problemem od “dużej polityki” są zbrojne bandy tworzone przez weteranów wojennych, slamsy zamieszkałe przez sieroty i tych, co stracili cały majątek. Dzięki Domom Smoczych Znamion magia jest wszechotaczająca, a jednak życie nie jest łatwe i przyjemne. Domy stanowią potężne korporacje rodzinne kontrolujące handel, produkcję czy komunikację. Rodziny jednak nie są ściśle związane ze sobą krwią, a są związane magicznym piętnem członków, które pozwala władać magią charakterystyczną dla danego znamienia. Jedno znamię związane jest z iluzjami, podczas gdy inne z transmutacją itd. Domom zwykle odpowiadają rasy, co tylko potęguje fakt rywalizacji między Domami; rywalizacji, w której odgrywają polityczną rolę nie mniejszą niż państwa.

Mieszkańcy

W Eberronie prócz ludzi żyje wiele krasnoludów, elfów, orków czy goblionoidów. Czasem tworzą własne społeczności, lecz nierzadko zamieszkują ludzkie osiedla, co jednak często powoduje oderwanie od pierwotnego charakteru rasy. Tak też niziołki zamieszkujące ludzkie osady porzucają tradycyjne zwyczaje wspólnot prowadzących koczowniczy tryb życia, a goblinoidy (jeśli nie zostają najemnikami) wykonują zupełnie podrzędne prace, stając się niższą klasą proletariacką i pozostawiając dawną dumę – wszak gobliny, bugbeary czy hobgobliny rządziły niegdyś całym kontynentem. W Eberronie zdarzają się też przedstawiciele mniej popularnych ras, jak drakony czy diablęta oraz warto wspomnieć, że półelfy stanowią odrębną, pełnoprawną rasę, stanowiącą dalekich kuzynów pełnokrwistych elfów, którzy przed wieloma laty rozrzedzili swój materiał genetyczny. Współcześnie związki międzyrasowe są bardzo rzadkie.

Poszukiwacze przygód

Wśród licznych bohaterów Eberronu wielu posiada Smocze Znamię umożliwiające im władać magią. Wielu jest kreatorami magicznych przedmiotów. Kapłani rzucający zaklęcia wyznają raczej jakąś filozofię, mocny system wartości niż konkretnego boga. Prócz tego, można spotkać wojowników, druidów, tropicieli czy łotrów. Powojenny świat przepełniony magią naszpikowany jest przygodami. Choć cywilizacja jest rozwinięta do tego stopnia, że gdzieniegdzie funkcjonują sposoby identyfikacji takie jak paszporty, wciąż pozostają niezbadane miejsca, a i w tych znanych i zbadanych łatwo znaleźć przygodę dla bohaterów. Prócz Khorvaire stanowiącego centrum cywilizowanego świata, na oceanach planety znajduje się cały kontynent zamieszkały przez smoki, inny zamieszkały przez cywilizację psionicznych istot z planu snów czy całkowicie dziki kontynent elfów, gigantów i bogowie wiedzą czego jeszcze. 

Marzenia

Marzenia to niebezpieczna sprawa. Magia to niebezpieczna sprawa. Przekonaj się, jak wygląda świat pełen magii – ale nie tej związanej z rzucaniem kuli ognia czy przyzywania potworów. Owszem, i ją znajdziesz w Eberronie. Dużo więcej w nim jednak magii mającej zastosowanie w życiu codziennym – od gotowania, przez rzemiosło i produkcję, do podróżowania. Zastanów się czy warto marzyć o takim świecie, lub lepiej – sam to sprawdź.